Info

Więcej o mnie.


Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Październik10 - 20
- 2017, Wrzesień9 - 18
- 2017, Sierpień6 - 14
- 2017, Lipiec10 - 24
- 2017, Czerwiec6 - 16
- 2017, Maj6 - 9
- 2017, Kwiecień4 - 9
- 2017, Marzec10 - 12
- 2017, Luty2 - 2
- 2016, Listopad2 - 2
- 2016, Październik4 - 8
- 2016, Wrzesień5 - 11
- DST 38.17km
- Czas 01:32
- VAVG 24.89km/h
- VMAX 44.09km/h
- Temperatura 8.0°C
- HRmax 175 ( 96%)
- HRavg 143 ( 78%)
- Kalorie 1284kcal
- Podjazdy 174m
- Sprzęt Merida T3 Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Zabrze Luiza
Piątek, 7 października 2016 · dodano: 07.10.2016 | Komentarze 2
Co prawda pogoda nie zachęca do jazdy i czasu jakoś nie za wiele, ale WRESZCIE, po całym tygodniu pracy, ruszyłem na poszukiwania kolejnych wagoników, tudzież innych ciekawostek, do mojego bloga :-) Obrałem sobie nawet jeden cel - Ruda Śląska - Nowy Wirek. Jeszcze w tym roku tam nie byłem a czeka tam wagonik :-)Cel oddalony o około 15 km. Trasę wybrałem bardzo ambitną, przez Bielszowice i Kochłowice, żeby zmierzyć się z bardzo konkretnym podjazdem pod kopanię Nowy Wirek właśnie :). Tu mi koledzy zapowiedzieli, że będzie ciężko, ale takie wyzwania lubię :-)
Do 6-go kilometra wszystko pasowało ... przeleciałem przez Bielszowice ( praktycznie cały czas z górki ). Następnie kierunek Kochłowice - tutaj już teren pagórkowaty ... ale trasa w porząsiu i myślę sobie ... no teraz to byle do ronda i już odbijam na północ i zacznie się ów ... mega podjazd :-) .. już się mentalnie przygotowuję .. jeszcze kilka łyków wody ... już wyrównuję oddech :-) ... widzę rondo .. jestem gotowy ... :-)))) 13 - sty kilometr - rondo ... pierwszy zjazd nieeee, drugi też nieee, trzeci Katowice .. też nieee, czwarty - Chorzów - no to chyba to .. (bo ile może być tych zjazdów na rondzie nie ?) .. tak mi pasowało :-) no to jedziemy :-)) ....
Jadę jadę ... zaczyna się podjazd ... jeden kilometr, drugi .. jakieś tory kolejowe .. wypłaszczenie .. ale bez rewelacji ... cooo to jesst !!!, przecież to nic wielkiego nie było ... i nagle patrzę TABLICZKA .. Chorzów Batory !!!! No niee, źle skręciłem !! ;-) nie na tym zjeździe !!!, ... no to, nie będę zawracał .. jak już jadę do jadę - ciekawe gdzie wyjadę ;-) Przebiłem się przez Batory i wylądowałem pod wiaduktem, który czasem oglądam z całkiem innej strony (jadąc z Chorzowskiego parku) i dopiero od tego momentu ( 18km ) udało się zrobić nawrót :-)
Patrzę na słońce ... jeszcze ciut wysoko, zdążę przed zachodem ? " No może zdążysz ... (usłyszałem głos) .. ale zasuwaj ;-)" No to już bez kombinowania ruszyłem w stronę domu .. ale ale .... (myślę) .. żadnego wagonika niet ... i myślę .. i co napiszę?
Ale spokoojnie, wyjścia awaryjne to moja specjalność ;-) Podjadę po inny w okolicy znam prawie wszystkie ;-) Po krótkim namyśle wybrałem optymalną trasę powrotu z miejscem docelowym w Zabrzu by zrobić taką oto małą sesję zdjęciową :-)Już co prawda po zachodzie ... ale myślę, że zorganizowałem sobie bardzo fajny wypad .. z bardzo fajnym optymistycznym zakończeniem ... :-)
SZLAK ZABYTKÓW TECHNIKI - SKANSEN GÓRNICZY "Królowa Luiza" w Zabrzu



(Pakiet) Wagonik(ów) nr.4 - Zabrze Skansen Górniczy Królowa Luiza.



Tutaj napis na kole :-) DAR od Szybu Maciej :-) P.S Do Szybu Maciej w Zabrzu Maciejowie też dojadę :-)


Wnętrze wąskotorówki kopalnianej :-)
