Info

Więcej o mnie.


Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Październik10 - 20
- 2017, Wrzesień9 - 18
- 2017, Sierpień6 - 14
- 2017, Lipiec10 - 24
- 2017, Czerwiec6 - 16
- 2017, Maj6 - 9
- 2017, Kwiecień4 - 9
- 2017, Marzec10 - 12
- 2017, Luty2 - 2
- 2016, Listopad2 - 2
- 2016, Październik4 - 8
- 2016, Wrzesień5 - 11
- DST 50.26km
- Czas 01:51
- VAVG 27.17km/h
- VMAX 42.87km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 166 ( 91%)
- HRavg 147 ( 80%)
- Kalorie 1696kcal
- Podjazdy 121m
- Sprzęt Merida T3 Speeder
- Aktywność Jazda na rowerze
Urodzinowy trip :-)
Piątek, 19 maja 2017 · dodano: 20.05.2017 | Komentarze 2
Przeczucie mi mówiło, że dzisiaj będzie świetny trening i mimo, że po całym tygodniu "walki" byłem już mocno zmęczony, ufając sobie swojej podświadomości i przewidywaniom ... postanowiłem wybrać się na ... urodzinowy trip :)Trasę obrałem jak zwykle podczas pierwszych km jazdy, co często jest dziełem przypadku i np. aktualnej sekwencji świateł :) Padło (pierwszy raz) na trasę 921 z kierunkiem na Knurów :)

Trasa prawie cały czas z pierwszeństwem więc .. ostatecznie pojechałem przed siebie .... mijając kolejne skrzyżowania, ronda, światła i ... rowerzystów ;-), bo nie ulega wątpliwości, że trochę pędziłem ;-)
Po 25km zrobiłem sobie chwilkę przerwy na przystanku autobusowym w Pilchowicach :)

Tam też rzuciłem okiem na zegarek :) Średnia po pierwszych 25km - 28,7km/h !!!! (po przeliczeniu ;-):)

Zjadłem banana, porobiłem kilka fotek i po 5 minutach odpoczynku spoglądam na tętno - już poniżej 120 - czyli wszystko w porządku. Organizm odpoczął ... ruszam w drogę powrotną :) Tą samą - identyczną :) Jakby wzorem trenera Tomka :) Inaczej niż zawsze :) Dla odmiany :) ... tylko nie wiem, czy on odpoczywa na "zwrotkach" czy nie :)
Trasę powrotną już nie jechało się tak żwawo, ale całkiem całkiem sprawnie. Nie pamiętam, żebym miał zadyszkę, nogi trochę dawały już znaki przemęczenia, ale nawet na większych podjazdach nie musiałem stawać na pedały i zbytnio redukować biegów :) Starałem się utrzymywać prędkość do samego końca :) i prawie się udało :)

Ostatecznie średnia po wyszła 27,1 km/h a całkowity czas przejazdu 1:51:17.
Jest to moja trzecia 50-tka w tym roku. Czas przejazdu 50km lepszy od najlepszego w tym roku o aż 13minut. :)
Jest dobrze :-)

P.S Przeczucie mnie nie zmyliło ;-) ach to przeczucie ;-)
Kategoria Trening