Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi djkrzychu z miasta Zabrze. Od września 2016 mam przejechane 2183.14 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 25.30 km/h i się wcale nie chwalę;-)... bo nie ma czym ;-)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy djkrzychu.bikestats.pl
  • DST 50.39km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.29km/h
  • VMAX 46.51km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 170 ( 93%)
  • HRavg 137 ( 75%)
  • Kalorie 1772kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Merida T3 Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Niedziela, 27 sierpnia 2017 · dodano: 27.08.2017 | Komentarze 1

Rower już teoretycznie sprawny :) Można powiedzieć - wszystkie części na miejscu.
Ale dziś tak mi spokoju to nie dawało i jeszcze raz rzuciłem okiem na przerzutki - trochę doregulowałem tył ... i tak rzuciłem okiem na łańcuch - takie mam mieszane myśli i chyba będzie trzeba go za niedługo wymienić. Poza tym moje 4 oczne oględziny dostrzegły rozcięcie w tylnej oponie ale na płaszczyźnie bocznej ... i pytanie za 100 punktów jak to się tam stało :) pewnie nigdy się nie dowiem :)

Mając w głowie jeszcze kilka rad nowo poznanego serwisanta rowerowego ... ruszyłem dziś na trening. Ruszyłem przepełniony ciekawością .... bo jakby to ująć .... trochę inaczej zacząłem jeździć i za jakiś czas (może) będę mógł się pochwalić jakimiś wymiernymi efektami :)
Trening dzisiejszy to znowu minimum pół godzinna rozgrzewka a później w zależności od pomysłu - a dzisiaj wpadłem na pomysł by zrobić takie 3 pętelki około 5 km z czego 75%  trasy pokonuję szybko a 25 % to uspokojenie tętna i przygotowanie do kolejnego mocniejszego akcentu.
Po 3 udanych próbach ... no 2 udanych bo przy 3ciej w połowie podjazdu odcięło mi prąd - postanowiłem zrobić krótką przerwę.
Napiłem się trochę wody i wyhaczyłem takie oto słoneczniki przy pobliskim stadionie piłkarskim :)

Tak - w tle jest treningowy stadion piłkarski :)
Po krótkiej przerwie podążyłem do miejsca gdzie nie raz zanim podjadę robię kilkuminutową przerwę i kilka łyków wody:)
Taka raptem kilometrowa górka - podjazd na ul. Księdza Józefa Niedzieli stała się miejscem mojego kolejnego interwału - i jak się za chwilę okaże - kolejnych też :)
Licznik pokazuje mniej więcej 23km/h w początkowej fazie podjazdu i spada nawet do 17km/h w końcowej fazie ...sporo trzeba się namęczyć by tam wjechać - ale postanowiłem się z tym podjazdem zmierzyć aż 3 razy. Za każdym razem tętno szybowało ponad 160bpm i przyprawiało mnie o zadyszkę ... ale ani razu się nie zatrzymałem :) Bardzo pomaga uczucie "oddechu" nadjeżdżającego z tyłu autobusu - to jest na prawdę mobilizujące ;-)
Po 3 udanych próbach postanowiłem spokojnym tempem udać się do domu - krótki rzut oka na czas treningu i licznik i okazuje się, że zbliżam się do 50km :) Tak też się stało :)

P.S To moja 6 pięćdziesiątka w tym roku :)
Kategoria Trening



Komentarze
Trollking
| 19:41 niedziela, 27 sierpnia 2017 | linkuj Największe zrozumienie masz ode mnie w temacie mobilizacji autobusowej :)

Co do planów treningowych to jak wiesz ja idę na żywioł. Uważam, że jeśli się nigdzie nie startuje, jeździ się dla siebie itp to nie ma sensu się katować. Ale to moje zdanie :)

Ważne, że jest pięć dyszek i niech one rosną i rosną :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]