Info

Więcej o mnie.


Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Październik10 - 20
- 2017, Wrzesień9 - 18
- 2017, Sierpień6 - 14
- 2017, Lipiec10 - 24
- 2017, Czerwiec6 - 16
- 2017, Maj6 - 9
- 2017, Kwiecień4 - 9
- 2017, Marzec10 - 12
- 2017, Luty2 - 2
- 2016, Listopad2 - 2
- 2016, Październik4 - 8
- 2016, Wrzesień5 - 11
- DST 43.06km
- Czas 01:45
- VAVG 24.61km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- HRmax 166 ( 91%)
- HRavg 130 ( 71%)
- Kalorie 1273kcal
- Podjazdy 252m
- Aktywność Jazda na rowerze
Bez dylematu :)
Niedziela, 25 czerwca 2017 · dodano: 25.06.2017 | Komentarze 5
Jako, że niedziela to dzień odpoczynku i słusznie, bo po całym tygodniu harówy czas na krótką jazdę rowerem ;-) i tak : dylematu zbytniego nie miałem - Gliwice i Knurów przerabiałem ostatnio (jakby co) więc tutaj jedyny i słuszny kierunek to ... Mikołów / Tychy. Pierwsze 10 km lekko pod górę - przeminęło z wiatrem ;-) a później już niby z góry ale wiatr już nie pomagał :) DK 44 AV ... >>>> c.d.n :)
Scenariusz treningu obmyślałem podczas 10km rozgrzewki - kiedy to jadąc tempem złomiarza prowadzącego wigry3 z np.lodówką przemierzałem Zabrze na swojej meridzie - wsłuchując się w delikatnie skrzypiący system napędowy - wołający już o nasmarowanie.
Smar teflonowy oczywiście jest w moim posiadaniu - benzyna ekstrakcyjna do wyczyszczenia łańcucha też - tak że ...spokojnie :)

Rozgrzewka : średnia prędkość 23,55 ze średnim tętnem 120bpm.
Scenariusz treningu obmyślony - stoję przed tym znakiem na zdjęciu i obieram kierunek jazdy. Znaczy się - obrałem go metodą eliminacji - bo tak się składa, że prosto (921) leciałem jakiś czas temu a Gliwice zwiedzałem ostatnio więc trafiło na Tychy/Katowice.
Stoper wyzerowany - start :) No i co .. od razu lekko pod górę - ale tempo podciągnąłem na jakieś przyzwoite 27-28km/h w porywach chwilami podskakując do 30stki.

Tempo pod koniec już lekko "siadało" ale można powiedzieć, że pomysł na trening miałem i jest fajny materiał do kolejnych tego typu "podrygów" :-) Ostatecznie średnia w okolicach 28km/h przy średnim tętnie 153bpm i maksymalnym 166bpm :) całkiem całkiem :) ale zawsze może być lepiej :-) i stać mnie na to :)
Po tych już 30km troszkę dłuższa bo chyba aż 2 minutowa przerwa techniczna na uzupełnienie płynów i spokojne "doczłapanie" do domu :-) Pozdrawiam :)
Kategoria Trening
Komentarze
Trollking | 20:15 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj
Ano widzę :) i podziwiam, że chce Ci się pilnować tylu parametrów na raz :) ja bym nie potrafił :)
Trollking | 19:36 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj
Cóż... w końcu i Ty się przekonałeś, że wmordewind to gnojek najgorszy z możliwych. Gdzie się nie obrócisz - jest. Przykro mi :(
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
Trollking | 18:50 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj
Wiatr ostatnio mało kiedy pomaga :)
Nie kusiło tych 7 km docisnąć? :)
Ale fajnie, że znów...! :)
Ps. zjadło Ci "J" na początku :)
Komentuj
Nie kusiło tych 7 km docisnąć? :)
Ale fajnie, że znów...! :)
Ps. zjadło Ci "J" na początku :)