Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi djkrzychu z miasta Zabrze. Od września 2016 mam przejechane 2183.14 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 25.30 km/h i się wcale nie chwalę;-)... bo nie ma czym ;-)
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy djkrzychu.bikestats.pl
  • DST 43.06km
  • Czas 01:45
  • VAVG 24.61km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 166 ( 91%)
  • HRavg 130 ( 71%)
  • Kalorie 1273kcal
  • Podjazdy 252m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez dylematu :)

Niedziela, 25 czerwca 2017 · dodano: 25.06.2017 | Komentarze 5

Jako, że niedziela to dzień odpoczynku i słusznie, bo po całym tygodniu harówy czas na krótką jazdę rowerem ;-) i tak : dylematu zbytniego nie miałem - Gliwice i Knurów przerabiałem ostatnio (jakby co) więc tutaj jedyny i słuszny kierunek to ... Mikołów / Tychy. Pierwsze 10 km lekko pod górę - przeminęło z wiatrem ;-) a później już niby z góry ale wiatr już nie pomagał :) DK 44 AV ... >>>> c.d.n :)

Scenariusz treningu obmyślałem podczas 10km rozgrzewki - kiedy to jadąc tempem złomiarza prowadzącego wigry3 z np.lodówką przemierzałem Zabrze na swojej meridzie - wsłuchując się w delikatnie skrzypiący system napędowy - wołający już o nasmarowanie.
Smar teflonowy oczywiście jest w moim posiadaniu - benzyna ekstrakcyjna do wyczyszczenia łańcucha też - tak że ...spokojnie :)

Rozgrzewka : średnia prędkość 23,55 ze średnim tętnem 120bpm.

Scenariusz treningu obmyślony - stoję przed tym znakiem na zdjęciu i obieram kierunek jazdy. Znaczy się - obrałem go metodą eliminacji - bo tak się składa, że prosto (921) leciałem jakiś czas temu a Gliwice zwiedzałem ostatnio więc trafiło na Tychy/Katowice.
Stoper wyzerowany - start :) No i co .. od razu lekko pod górę - ale tempo podciągnąłem na jakieś przyzwoite 27-28km/h w porywach chwilami podskakując do 30stki.


Tempo pod koniec już lekko "siadało" ale można powiedzieć, że pomysł na trening miałem i jest fajny materiał do kolejnych tego typu "podrygów" :-) Ostatecznie średnia w okolicach 28km/h przy średnim tętnie 153bpm i maksymalnym 166bpm :) całkiem całkiem :) ale zawsze może być lepiej :-) i stać mnie na to :)

Po tych już 30km troszkę dłuższa bo chyba aż 2 minutowa przerwa techniczna na uzupełnienie płynów i spokojne "doczłapanie" do domu :-) Pozdrawiam :)
Kategoria Trening



Komentarze
Trollking
| 20:15 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj Ano widzę :) i podziwiam, że chce Ci się pilnować tylu parametrów na raz :) ja bym nie potrafił :)
djkrzychu
| 19:53 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj Nooo - w plecy niezbyt pomaga a w mordę to aż zalewa łzami - mimo tego, że mam założony system dwóch szyb chroniących oczy :-)
P.S Uzupełniłem opis - bo ten był zdecydowanie zbyt krótki - jednak pewne standardy jeszcze u mnie obowiązują :-)
Trollking
| 19:36 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj Cóż... w końcu i Ty się przekonałeś, że wmordewind to gnojek najgorszy z możliwych. Gdzie się nie obrócisz - jest. Przykro mi :(

Pozdrawiam :)
djkrzychu
| 19:27 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj Dzięki - .... J(uż) poprawiłem :))
Były założenia żeby dojechać do Mikołowa ( tyle mniej więcej by wychodziło ) 3,5km w 1 stronę dodatkowo ... ale na samej wodzie i bez kasy ... no jednak spalanie u mnie dosyć duże przy takich prędkościach i co gorsza opory wiatru spowodowały że czułem się jakbym ciągnął z 7 wózków kopalnianych .. dawno mnie tak nie hamowało na zjazdach .. oczy zalane łzami - miałem wrażenie, że gdzie nie skręcę to wieje mi w twarz - początkowo szacowałem, że wieje wiatr zachodni ... potem już miałem wątpliwości i obstawiałem że jednak południowy ... a na końcu to już obstawiałem, że skurczybyk wieje ze wschodu ... :-) nie wiem ... może nie jestem zbyt aerodynamiczny i wiatr przy mnie zmienia kierunki :) Miało - miało być 5 dych - ale studia mnie nauczyły że 4 z hakiem to też dobra ocena i czasem nie ma co się spinać :-) następnym razem się odkuję :) jeszcze przynajmniej raz w tym miesiącu mam zamiar zaatakować ... 50 :) Pozdrawiam
Trollking
| 18:50 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj Wiatr ostatnio mało kiedy pomaga :)

Nie kusiło tych 7 km docisnąć? :)

Ale fajnie, że znów...! :)

Ps. zjadło Ci "J" na początku :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wolat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]